Nie wszystkie podróże pachną kardamonem i wyglądają jak z reklamy. Czasem jest dżem na kolację, zimna woda pod prysznicem i burza na środku jeziora.
Ale właśnie takie historie – z rejsu po rozlewiskach Kerali (backwaters), pełnego zaskoczeń, ciszy i deszczu – zostają z nami najdłużej. Te, w których rzeczywistość nie zgadza się z obrazkiem z Instagrama, ale za to łapie nas za serce.
Ten wpis to moja osobista opowieść o rejsie houseboatem w Alleppey i przewodnik z duszą, który pomoże Ci zdecydować, czy warto wybrać się na słynny rejs po backwaters w Kerali.
Planujesz dłuższą podróż po południowych Indiach? Sprawdź mój Plan podróży na 3 tygodnie z duszą – Alleppey idealnie wpisuje się w tę trasę.

Czym są backwaters w Kerali?
Rozlewiska Kerali to sieć ponad 900 km kanałów, lagun i jezior, rozciągniętych pomiędzy wodami Morza Arabskiego a rzekami spływającymi z Ghatów Zachodnich.
Dla wielu to jedno z najpiękniejszych miejsc w Indiach. Woda, palmy, łodzie z bananowcami, rybacy zarzucający sieci i dzieci bawiące się przy brzegu – to nie skansen, to życie.
To również dom dla unikalnego ekosystemu: spotkasz tu żółwie, krewetki wielkości dłoni, kraby, wydry i dziesiątki ptaków wodnych.
I właśnie przez ten magiczny klimat Alleppey (czyli Alappuzha) nazywane jest Wenecją Wschodu.

Houseboaty – kiedyś transport ryżu, dziś – sen na wodzie
Dawniej łodzie, które dziś nazywamy houseboatami, były czymś zupełnie innym.
Te długie, smukłe barki – lokalnie zwane kettuvallam – służyły do transportu ryżu, przypraw i innych towarów przez gęstą sieć kanałów. Zanim powstały drogi, woda była jedynym szlakiem komunikacyjnym.
Dziś wiele z tych łodzi przeszło metamorfozę: z towarowych barek zamieniły się w pływające domy z sypialnią i kuchnią. Ale ich kształt, bambusowe zadaszenie i sposób budowy pozostały wierne tradycji.
I może dlatego – mimo turystycznej otoczki – wciąż czujesz w nich coś pierwotnego. Jakby ta łódź pamiętała więcej, niż pokazuje.
Jeśli kochasz spokojne, kontemplacyjne miejsca, koniecznie sprawdź mój przewodnik po Hampi – to jedna z najmagiczniejszych destynacji Indii.

Jak można zwiedzać rozlewiska?
Masz do wyboru trzy opcje. I każda daje inne doświadczenie:
Opcja 1: Houseboat (łódź mieszkalna)
- Dla kogo: pary, osoby szukające romantycznego rejsu z noclegiem
- Plusy: pełna prywatność, nocleg na wodzie, niesamowite zachody słońca
- Minusy: wysoka cena, jakość może odbiegać od zdjęć, zimna woda
- Cena: 8 000 – 20 000 INR za noc (z jedzeniem lub bez)
Opcja 2: Canoe z lokalnym wioślarzem
- Dla kogo: podróżniczki solo, osoby ceniące autentyczność i lokalność
- Plusy: cicho, można wpłynąć w wąskie kanały i wioski, naturalne tempo
- Minusy: bez noclegu, mniej komfortowo, zależne od pogody
- Cena: 500 – 1 500 INR za godzinę
Opcja 3: Prom turystyczny (shared boat)
- Dla kogo: osoby z ograniczonym czasem lub budżetem
- Plusy: bardzo tanio, bez rezerwacji, szybkie wycieczki
- Minusy: tłoczno, mało intymnie, często „odhaczenie” bez głębi
- Cena: 300 – 500 INR za 1-2 godziny

Która opcja jest dla Ciebie?
Zadaj sobie kilka pytań:
- Czy marzysz o kolacji na wodzie przy dźwiękach cykad? → Houseboat.
- Chcesz zobaczyć życie lokalnych wiosek z bliska, bez plastiku i hałasu? → Canoe.
- Masz ograniczony czas i budżet? → Prom.
- Lubisz intymne momenty bez selfie-sticków obok? → Wybierz prywatną opcję.

Nasz plan: romantyczny rejs houseboatem
Po pobycie w zielonym Wayanad (gdzie spotkaliśmy dzikie słonie), ruszyliśmy do Alleppey. Najpierw taxi do Kozhikode, potem pociąg do Alappuzhy.
Podróż zajęła prawie cały dzień. Przyjechaliśmy wieczorem, w środku święta Diwali. Miasto mieniło się światłami, a my byliśmy zmęczeni i podekscytowani.
Na stacji czekał na nas rikszarz i przedstawiciel właściciela łodzi. Zarezerwowaliśmy houseboat online, na bazie ładnych zdjęć i dobrych opinii. To był błąd.

Jeśli planujesz trasę po całej Kerali, koniecznie sprawdź mój jednodniowy przewodnik po Koczinie – to idealna baza wypadowa z kolonialnym urokiem i chińskimi sieciami rybackimi.
Rozczarowanie, które nauczyło mnie pokory
Nasza łódź była… inna. Większa, mniej przytulna, z odrapanymi ścianami i zimną wodą. „Normal water” – jak to określiła załoga.
Nie mieliśmy już wyjścia. Było późno, inne łodzie były zarezerwowane. Postanowiliśmy: trudno, bierzemy to, co jest.

Pierwszy dzień rejsu
Rano zjedliśmy keralskie śniadanie z widokiem na wodę. Wyruszyliśmy. Powoli, cicho, przez wodne korytarze palm.
Naszymi przewodnikami byli dwaj młodzi chłopcy – kucharz i kapitan. Nie mówili wiele, ale byli uprzejmi.
Mijaliśmy wioski, rybaków, dzieci bawiące się w wodzie. Słońce świeciło. Przez kilka godzin czuliśmy się jak w bajce. I choć lunch był skromny (dwie ryby, ryż, warzywa), smakował dobrze.

Popołudniowa burza i lekcja pokory
Nagle zrobiło się ciemno. Wiatr. Piorun. Kapitan zapewniał: „It’s fine, not much rain”. Dziesięć minut później pokład był zalany. Burza nadciągała szybko.
Szukaliśmy miejsca do cumowania. W jednej z wiosek wybuchła kłótnia między naszą załogą a mieszkańcami. W końcu pozwolono nam zacumować.
Nie było prądu. Nie było kolacji. Dostaliśmy kanapki z dżemem i butelkę wody. W tej ciszy, ciemności i wilgoci siedzieliśmy i słuchaliśmy deszczu. I wiesz co? To było… prawdziwe.

Marzysz o autentycznych historiach z Indii, które nie boją się mówić prawdy?
Dzielę się ukrytymi perełkami, praktycznymi wskazówkami i moimi doświadczeniami z każdego zakątka Indii, który odkrywam – od herbacianych wzgórz po dzikie plaże Kerala.
Zapisz się i odbierz prezent: Autentyczne podsumowanie mojego budżetu z Indii – ceny, pułapki i sposoby, jak podróżować pięknie i bez stresu.

Poranek, który wszystko wynagrodził
Następnego dnia obudziliśmy się przy słońcu wchodzącym nad palmami. Mgła nad wodą. Herbata. Cisza. Tylko my i woda.
To właśnie te chwile sprawiają, że warto. Mimo burzy. Mimo zimnej wody. Mimo niedoskonałości.

Czy warto wybrać się na rejs po rozlewiskach Kerali?
Zdecydowanie tak – ale z głową i sercem.
Nie oczekuj luksusu. Spodziewaj się niespodzianek. I traktuj to jako spotkanie z innym rytmem życia. Bo właśnie tym są rozlewiska Kerali – powolną opowieścią o wodzie, pracy, prostocie.

Kalkulator Kosztów Podróży
Pobierz teraz mój darmowy Kalkulator Kosztów Podróży i zaplanuj swoje wakacje bez stresu zwiazanego z nadmiernymi wydatkami!
Moje porady:
- Nie rezerwuj łodzi online w ciemno. Zobacz kilka na miejscu.
- Zabierz przekąski i latarkę.
- Zapytaj o prognozę pogody.
- Pytaj o cenę z wyprzedzeniem – np. czy owoce morza są wliczone.
- Nie oczekuj hotelowego standardu. To Indie.
Jak chcesz odkrywać Indie?
🏛️ Starożytne cuda → Co zobaczyć w Hampi – ruiny imperium Vijayanagara i wschód słońca na Matanga Hill
🏝️ Relaks na plaży → Co zobaczyć w Palolem – rajska plaża z chilloutową atmosferą
🌶️ Przyprawy i kultura → Co zobaczyć w Kochi – kolonialne miasto z chińskimi sieciami rybackimi
🏙️ Energia wielkiego miasta → Przewodnik po Mumbaju -bramy Indii i bollywoodowski chaos
Co najbardziej Cię przyciąga?

Rejs po backwaters – moja refleksja
Rejs po backwaters to nie atrakcja turystyczna. To spotkanie z krajobrazem, który żyje swoim rytmem.
Dla mnie było to przeżycie intensywne, momentami niewygodne, ale autentyczne. Te chwile zimnej wody i deszczu nauczyły mnie czegoś ważnego: prawdziwa podróż zaczyna się tam, gdzie kończy się komfort i kontrola.
Właśnie w tych momentach – gdy siedzimy w ciemności z kanapką z dżemem, słuchając burzy – jesteśmy najbliżej siebie i miejsca, w którym się znajdujemy.
Jeśli lubisz historie z duszą – pokochasz to miejsce. Jeśli szukasz perfekcji – możesz się rozczarować. Ale jeśli jesteś gotowa na przygodę, która pokaże Ci Indie takie, jakie są naprawdę – rozlewiska Kerali czekają.
Gotowa na swoją indyjską przygodę?
- Hampi – jedno z najbardziej magicznych miejsc w Indiach
- Palolem, Goa – najpiękniejsza plaża południowych Indii
- Kochi – kolonialne miasto przypraw z unikalnym urokiem
- Mumbaj – wielkie miasto, które fascynuje swoim chaosem
Masz pytania o Alleppey lub podróże po Indiach? Napisz do mnie w komentarzach – chętnie odpowiem i podzielę się więcej szczegółami!
Podziel się tym przewodnikiem z osobami, które też marzą o podróży do Indii. A jeśli byłaś już w Alleppey – opowiedz mi o swoich doświadczeniach!
