No więc w końcu dotarłam na wyspę Jawa – wiesz, ten przepiękny kawałek Indonezji, o którym wszyscy ciągle gadają? Wyspa Jawa to naprawdę niezwykłe miejsce!
Muszę przyznać, że cały ten szum jest uzasadniony – oszałamiające widoki, prastare świątynie i jedzenie, które sprawi, że Twoje kubki smakowe będą tańczyć z radości. Ale słuchaj, nie wszystko jest taką Instagramową perfekcją.
Zanim zarezerwujesz loty, oto cała prawda: niektóre miejsca są szalenie zatłoczone turystami, deszcz może pojawić się znikąd, i tak, w kilku miejscach jest problem ze śmieciami.
W każdym razie pomyślałam, że podzielę się moim doświadczeniem z Jawy – zarówno super rzeczami, jak i tymi nie tak wspaniałymi. Zastanawiasz się, czy to powinien być Twój następny cel podróży? Ustalmy to razem!

Dlaczego wyspa Jawa jest naprawdę niesamowita
1. Kultura, która powali Cię na kolana
Jawa ma tę całą historię i kulturę, która totalnie z Tobą zostaje. Serio, tygodnie po powrocie do domu wciąż o tym myślałam.
Pierwszy przystanek? Te świątynie Borobudur i Prambanan. Zaufaj mi, zdjęcia nie oddają ich majestatu – są O WIELE bardziej imponujące na żywo.
A, i spróbuj zobaczyć ten Balet Ramajana, jeśli możesz. Zwykle nie interesują mnie przedstawienia taneczne, ale to mnie całkowicie wciągnęło – kostiumy są odlotowe!
Spędziłam też popołudnie robiąc batik, co było super zabawne, mimo że mój wyglądał zupełnie inaczej niż instruktora. Przynajmniej mam świetną historię, gdy ludzie pytają o ten dziwnie wyglądający materiał wiszący w moim salonie!
Nie pomijaj też Pałacu Sułtana w Yogyakarcie. Ma taką atmosferę, która sprawia, że czujesz się, jakbyś cofnęła się w czasie albo weszła na plan filmowy.

2. Natura, która sprawi, że szczęka Ci opadnie
Krajobrazy na Jawie? Absolutnie odlotowe.
Jednego dnia patrzysz na dymiące wulkany, następnego włóczysz się po tych szalenie zielonych polach ryżowych, a potem nagle jesteś na plantacji, która wydaje się ciągnąć w nieskończoność.
Wstawanie o 3 nad ranem na wschód słońca nad wulkanem Bromo było CIĘŻKIE, ale o kurczę – kiedy to pierwsze światło pada na wulkan, zapominasz jak bardzo jesteś zmęczona i zmarznięta. Serio, ciarki przechodzą.
Potem jest Kawah Ijen z tym dziwnym niebieskim ogniem ziejącym z wewnątrz krateru. Nie będę kłamać, wspinaczka była brutalna, ale widok tych niebieskich płomieni migoczących w ciemności? BEZCENNY.
Jeśli interesujesz się naturą, wyspa Jawa to prawdziwy raj. Plaże, lasy deszczowe, wodospady – można by tu spędzić miesiące i wciąż nie zobaczyć wszystkiego. Moje trzy tygodnie wydawały się zdecydowanie za krótkie!

3. Jedzenie, o którym będziesz śnić po nocach
OK, czy możemy przez chwilę pogadać o jedzeniu? Właściwie jedzenie było w połowie powodem, dla którego w ogóle chciałam jechać na Jawę.
Jest nieziemsko smaczne – mają te przyprawy i smaki, które są bardzo wyraziste, ale jednocześnie nie niszczą całkowicie Twoich kubków smakowych (chociaż pociłam się przez kilka posiłków lol).
Musisz spróbować lokalnych przysmaków: mie goreng (zasadniczo najlepsze smażone kluski ever), gado gado (warzywa z tym zabójczym sosem orzechowym), gudeg (słodki jackfruit, który nie smakuje tak, jak się spodziewasz) i satay (mięso na patykach, ale DUŻO lepsze niż to brzmi).
A nawet nie zaczynaj tematu kawy. Jestem dość wybredna jeśli chodzi o kawę, a jawajski napar sprawił, że rozważałam przedłużenie podróży tylko dla więcej czasu z kofeiną.
Przywiozłam trochę ziaren do domu, ale nigdy nie smakują tak samo jak picie ich na Jawie.

4. Ludzie, którzy faktycznie lubią mieć Cię wokół
Miejscowi na Jawie to coś innego – ich cała gościnność to nie tylko pokazówka, jest głęboko wpleciona w ich sposób życia.
Omiń hotele jeśli możesz i spróbuj zatrzymać się u rodzin. Brzmi niezręcznie, prawda? Wcale nie! To bardziej jak „natychmiastowi przyjaciele” niż „niezręczny gość”.
Mój homestay w pobliżu Kawah Ijen był zdecydowanie najlepszym momentem mojej całej podróży po Indonezji.
Rodzina, u której mieszkałam, traktowała mnie jak dawno zaginioną krewną, a nie jakąś przypadkową turystkę, która im płaci. Czasami wciąż gadamy na WhatsAppie!

5. Rzeczy do zrobienia dosłownie dla każdego
Jawa ma ten fajny miks wszystkiego – nie ma znaczenia czy jesteś historykiem–nerdem, uzależniona od adrenaliny, czy po prostu kimś, kto lubi zwiedzać jedząc (winny!).
Jednego dnia możesz być podekscytowana starożytnymi świątyniami, następnego dnia sapać wspinając się na wulkan, a może spędzając kolejny dzień nie robiąc absolutnie nic na przepięknej plaży.
O, i te targowiska! Wydałam ZDECYDOWANIE za dużo kasy kupując rzeczy, których definitywnie nie potrzebowałam.
Szczerze mówiąc, mogłabyś tu być przez miesiące i wciąż mieć listę rzeczy do zrobienia długą na kilometr. Byłam tam przez trzy tygodnie i ledwo musnęłam powierzchnię.
Bez względu na to, jakim typem podróżnika jesteś, Jawa zostawi Cię z historiami, którymi będziesz zanudzał swoich przyjaciół przez lata. (Sorki, przyjaciele!)

Nie Tak Wspaniałe Rzeczy na Temat Wyspy Jawa




1. Tak. Wielu. Turystów.
Dobra, szczera gadka – Jawa może być zatłoczona turystami, co trochę psuje cały klimat „spokojnej eksploracji”.
Te słynne miejsca jak Borobudur i Prambanan? Tak, spodziewaj się dzielenia ich z około ośmioma milionami innych ludzi robiących selfie, zwłaszcza w szczycie sezonu.
Wskazówka: Wyciągnij się z łóżka super wcześnie albo idź w przypadkowe dni tygodnia, żeby uniknąć najgorszych tłumów.
Jeszcze lepiej, odwiedź te miejsca między majem a październikiem, kiedy większość turystów jest gdzieś indziej.
Jeśli naprawdę chcesz uniknąć turystycznego tłumu, sprawdź mniej znane miejsca jak świątynia Candi Sukuh albo plaże wokół Pangandaran. Tam znajdziesz prawdziwą Jawę, która nie idzie w parze z turystycznym przesytem.

2. Ruch drogowy, który sprawdzi Twoją cierpliwość
Poruszanie się po Jawie może być… przygodą samą w sobie. Ruch w Dżakarcie i Yogyakarcie jest kompletnie szalony – taki „siedź w tym samym miejscu przez godzinę” szalony.
Możesz uniknąć niektórych problemów z korkami eksplorując poza godzinami szczytu lub używając rowerów i tych uroczych małych becaków (riksz), żeby przemykać, gdy samochody stoją.
Cokolwiek robisz, nie planuj niczego ważnego zaraz po podróży. Mój pociąg do Surabayi miał zająć 3 godziny, ale przyjechał 5 godzin później.
I najwidoczniej to całkowicie normalne! Zaplanuj sobie spory bufor czasowy, albo doprowadzisz się do szału.

3. Pogoda, która zmienia zdanie co 5 minut
Pogoda na Jawie ma poważne problemy z zaangażowaniem, zwłaszcza od listopada do marca, kiedy jest pora deszczowa.
Wyobraź sobie: wspinałam się na to idealne miejsce na zachód słońca w Borobudur, aparat gotowy, czekałam na magię złotej godziny… a potem BUM!
Absolutna ulewa znikąd. Przemokłam całkowicie, ale szczerze mówiąc, nie mogłam przestać się śmiać.
Zdecydowanie spakuj kurtkę przeciwdeszczową albo ponczo i może nie przywiązuj się zbytnio do swoich planów.
Czasami niespodzianki pogodowe prowadzą do najfajniejszych momentów – jak spontaniczna sesja karaoke z nieznajomymi w kawiarni, gdy czekasz, aż deszcz przestanie padać!

4. Ta cała sprawa z językiem
Nie oczekuj, że wszyscy będą mówić po angielsku, zwłaszcza gdy zapuszczasz się poza turystyczne hot spoty.
W tych znanych miejscach z Instagrama? Jasne, poradzisz sobie. Ale wybierz się do prawdziwej Jawy, a bariera językowa staje się rzeczywista.
Naucz się kilku podstawowych indonezyjskich zwrotów zanim pojedziesz – to robi TAKĄ różnicę! Miejscowi absolutnie kochają, kiedy robisz nawet najmniejszy wysiłek, żeby mówić w ich języku.
Przetrwałam tylko z „Terima kasih” (dziękuję) i „Selamat pagi” (dzień dobry) plus dużo uśmiechania się i gestów w stylu kalamburów.
W ten sposób udało mi się przeprowadzić kilka z moich najlepszych rozmów, nawet gdy żadne z nas nie rozumiało połowy tego, co mówiła druga osoba!

5. Sytuacja ze śmieciami, o której musimy pogadać
OK więc jest coś, czego Instagram Ci nie pokazuje – niektóre części Jawy mają poważny problem ze śmieciami.
To nie tak, że cała wyspa jest pokryta śmieciami, ale pewne miejsca zdecydowanie nie pasują do tych idealnych zdjęć z mediów społecznościowych.
Szczególnie popularne wśród turystów miejsca są przytłoczone odpadami, bo jest tam po prostu tak wielu ludzi i czasami nie ma dobrych systemów, żeby poradzić sobie ze wszystkimi śmieciami.
Jako turyści, musimy robić swoje. Zawsze mam przy sobie butelkę na wodę, reklamówek unikam jak ognia i nigdy nie zostawiam po sobie bałaganu.
Gdy było to możliwe, starałam się też zatrzymywać w miejscach przyjaznych dla środowiska.
Może się to wydawać trywialne, ale gdyby wszyscy turyści włożyli trochę wysiłku, Jawa pozostałaby piękna o wiele dłużej. Nikt nie chce widzieć raju zamienionego w wysypisko, prawda?

Kalkulator Kosztów Podrózy
Pobierz teraz mój darmowy Kalkulator Kosztów Podrózy i zaplanuj swoje wakacje bez stresu zwiazanego z nadmiernymi wydatkami!
Więc… Czy wyspa Jawa jest warta zachodu? Moja szczera opinia
Słuchaj, wyspa Jawa ma swoje problemy – tłumy, korki, deszczowe dni, językowe nieporozumienia i tak, problemy ze śmieciami. Ale czy wróciłabym tam jutro, gdybym mogła? W mgnieniu oka.
Niesamowite krajobrazy, oszałamiające świątynie, jedzenie, o którym wciąż myślę z cieknącą śliną i jedni z najbardziej przyjaznych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałam, sprawiają, że wszystkie irytujące rzeczy bledną.
Po prostu jedź z realistycznymi oczekiwaniami, bądź przygotowana na kilka wybojów po drodze, a Jawa absolutnie powali Cię na kolana.
Byłaś na wyspie Jawa? Wyślij mi maila ze swoimi historiami! A jeśli ten artykuł pomógł Ci zdecydować, czy zarezerwować bilet, podziel się nim ze swoimi przyjaciółmi!
Zapisz pina!
Więcej artykułów, które mogą Cię zainteresować:
- Wulkan Bromo: Przewodnik po Najpiękniejszym Miejscu Indonezji
- Co Zobaczyć w Indonezji? Idealny Plan na 3 Tygodnie
- Gdzie Zjeść w Ubud? Top 8 Restauracji, Które Musisz Odwiedzić!
- Yogyakarta: Co Zobaczyć w Jeden Dzień? Oto Najlepsze Atrakcje
- Przewodnik po Gili Trawangan: Najlepsze Atrakcje i Restauracje