Przejdź do treści

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai [2025]: Szczera Recenzja + Ceny

Szkoła Gotowania w Chiang Mai

Planujesz kurs gotowania w Chiang Mai? Ta szczera recenzja to moja osobista relacja z najlepiej ocenianej szkoły gotowania w Tajlandii – z lokalnymi wskazówkami, przepisami i kulisami, których nie znajdziesz w folderach.

Po tygodniu rozpieszczania kubków smakowych ulicznym jedzeniem (i lekkim uzależnieniu od pad thaia), wiedziałam, że muszę dowiedzieć się, jak odtworzyć te smaki w domu.

Wybrałam Thai Farm Cooking School – i szczerze? To doświadczenie przerosło wszystkie moje oczekiwania.

Nie tylko dlatego, że nauczyłam się gotować sześć różnych dań. Ale dlatego, że po raz pierwszy poczułam, że naprawdę rozumiem tajską kuchnię – od korzeni, przez składniki, po codzienne rytuały.

Jeśli zastanawiasz się, czy warto zapisać się na kurs gotowania w Chiang Mai – chodź, oprowadzę Cię po wszystkim, krok po kroku. Bez ściemy.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai [2025]: Szczera Recenzja + Ceny

Dlaczego wybrałam Thai Farm Cooking School

Przyznam się szczerze – wybrałam Thai Farm Cooking School głównie dlatego, że była wtedy numerem jeden na TripAdvisor. I czasem ten najpopularniejszy wybór naprawdę okazuje się najlepszy.

To, co mnie przekonało, to informacja, że odwiedzasz prawdziwą organiczną farmę, a nie tylko gotujesz w jakiejś sterylnej kuchni w centrum miasta.

Za 1500 bahtów na osobę (około 180 zł) dostajesz całodniowe doświadczenie: wizytę na targu, wycieczkę po farmie, lekcję gotowania, całe jedzenie, napoje i książkę kucharską na pamiątkę.

o tym wszystkim naprawdę rozumiem, skąd te entuzjastyczne opinie. To nie tylko kurs gotowania – to wejście głębiej w smaki Tajlandii i zrozumienie, jak wiele znaczą składniki, czas i kontekst.

Zupa kokosowa z kurczakiem, Thai Farm Cooking Class w Chiang Mai
Zupa kokosowa z kurczakiem, Thai Farm Cooking Class w Chiang Mai

Thai Farm Cooking School vs. Inne Szkoły Gotowania w Chiang Mai

Cecha/DoświadczenieThai Farm Cooking SchoolInne Popularne Szkoły w Chiang Mai
LokalizacjaOrganiczna farma poza miastem z widokiem na góryGłównie kuchnie w centrum lub małe ogródki
Wizyta na targuPełna zwiedzanka po Ruamchook Market z wyjaśnianiem składnikówCzęsto szybkie przejście lub bez wizyty
Wycieczka po farmieTak – zbierasz własne zioła i warzywaRzadko – zwykle przygotowane składniki
Wielkość grupyMałe grupy (max 12 osób)Może być do 20+ w sezonie
Opcje menuWybierasz własne curry, zupę, stir-fry + deserStałe menu dla wszystkich
Przepisy8 przepisów w drukowanej książceNiektóre dają PDF lub żadne przepisy
Czas trwaniaCały dzień (8:30 – 17:00)Pół dnia lub cały dzień
Cena (2025)1500 THB (~180 zł) wliczając posiłki, napoje, transport1200-1500 THB (może wykluczać transport)
AtmosferaNa luzie, malowniczo, jak gotowanie u przyjaciół w domuMoże sprawiać wrażenie bardziej formalnej lekcji lub typowej atrakcji turystycznej

💡 Jeśli szukasz całodniowego doświadczenia wśród natury, z dużą ilością praktyki i autentycznym lokalnym wglądem, Thai Farm Cooking School to strzał w dziesiątkę.

Nasza przygoda na targu Ruamchook

Nasza przygoda zaczęła się na targu Ruamchook, i przyznam szczerze – trochę się krzywiłam na myśl o odbiorze o 8:30 (to wcześnie, zwłaszcza na wakacjach!).

Ale wystarczyło kilka minut z naszą przewodniczką Yummy, żeby zrozumieć, że to nie będzie typowe, pośpieszne turystyczne doświadczenie.

Już na samym początku poświęciła czas, by opowiedzieć o roli ryżu w tajskiej kulturze – rzeczy, których nie dowiesz się z przewodnika ani w restauracji.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Rynek Ruamchook, Chiang Mai, Tajlandia

Najlepsza część? Nauka robienia świeżego mleka kokosowego od podstaw. Zawsze zastanawiałam się, skąd ta kremowa konsystencja – a obserwowanie Yummy w akcji, z prawdziwymi kokosami, było absolutnie hipnotyzujące.

Spędziłam mnóstwo czasu fotografując kolorowe stoiska z przyprawami – są naprawdę fotogeniczne! Ale ten wolny czas na swobodne spacerowanie pozwolił mi poczuć, jak wygląda codzienne życie i zakupy lokalnych mieszkańców.

Rynek Ruamchook, Chiang Mai, Tajlandia

Farma, która zmieniła wszystko

Po wizycie na targu wracamy autobusem na prawdziwą farmę – i właśnie tutaj wszystko nabrało wyjątkowego charakteru. Nie spodziewałam się wiele po „farm tour” – wyobrażałam sobie szybki spacer między grządkami.

A tymczasem już samo wyjście z autobusu było jak wkroczenie do innego świata. W tle majaczyły góry, obok szemrał spokojny staw, a cisza i spokój tego miejsca kontrastowały z miejskim hałasem jak dzień i noc.

Thai Farm Cooking School, Chiang Mai, Tajlandia
Thai Farm Cooking School, Chiang Mai, Tajlandia

Nasza instruktorka, Yummy, oprowadzała nas po farmie, opowiadając o ich organicznych metodach uprawy – i naprawdę zrobiło to na mnie wrażenie.

Wszystko rosło bez grama chemii, a różnicę czuć było od razu – świeżo zerwane zioła pachniały intensywniej niż jakiekolwiek kupione w sklepie.

Trawa cytrynowa była tak aromatyczna, że aż zakręciło mi się w głowie. A widok papai dojrzewającej na drzewie (a nie leżącej na półce w markecie) miał w sobie coś dziwnie ekscytującego.

Czasem naprawdę zapominamy, skąd pochodzi nasze jedzenie – dopóki nie zobaczymy go rosnącego.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Rynek Ruamchook, Chiang Mai, Tajlandia

Czas na prawdziwe gotowanie!

Tutaj zaczęło się robić na serio. Sześć dań w jeden dzień brzmi przytłaczająco, ale sposób, w jaki wszystko było zorganizowane, miał idealny sens.

Każdy z nas dostał własną stację gotowania na przepięknym tarasie na świeżym powietrzu z widokiem na staw. Czułam się bardziej jak u przyjaciółki na wspólnym gotowaniu niż na turystycznym kursie.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Thai Farm Cooking School, Chiang Mai, Tajlandia

Zaczęłyśmy od pasty curry w moździerzu – i powiem Ci szczerze: moje ramiona dostały porządny trening!

Jest coś niesamowicie satysfakcjonującego w tłuczeniu przypraw tradycyjną metodą, nawet jeśli zajęło mi to dwa razy więcej czasu niż wszystkim innym.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Thai Farm Cooking School, Chiang Mai, Tajlandia

Oto czego się nauczyłam (i co mi się udało):

Curry:

  • Pasta z czerwonego i żółtego curry (trudniejsze niż wygląda!)
  • Curry z kurczakiem o smaku jak z restauracji

Zupy:

  • Tom Yam z krewetkami (ostre i idealne)
  • Tom Kha Gai – kremowa zupa kokosowa, za którą tęskniłam

Dania smażone:

  • Kurczak z orzechami nerkowca (moja nowa obsesja)
  • Kurczak z tajską bazylią, który sprawił, że zrozumiałam, dlaczego Tajowie są tak wybredni co do tego zioła

Klasyki:

  • Spring rolls (moje wyglądały krzywo, ale smakowały fantastycznie)
  • Pad Thai (moment przełomowy)
  • Mango sticky rice (prawie się wzruszyłam)
Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Banany w mleku kokosowym, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai, Tajlandia

Moim absolutnym hitem był pad thai.

Zamawiałam go setki razy, ale robienie go samodzielnie? To była kulinarna rewolucja. Dopiero wtedy naprawdę zrozumiałam, jak ważna jest równowaga między słodyczą, kwaśnością i umami – wszystko nagle zaczęło się układać.

A mango sticky rice… prawie mnie wzruszył.

Jedliśmy go przez cały tydzień w Chiang Mai, ale dopiero przygotowanie go własnoręcznie pokazało mi, ile techniki i subtelności kryje się w czymś, co wydaje się takie proste.

To doświadczenie dało mi zupełnie nową perspektywę na tajskie desery – i jeszcze większy szacunek dla tych smaków.

Pozwól, że podzielę się kilkoma przepisami, które naprawdę działają

Z kursu przywiozłam aż sześć przepisów – i szczerze? Każdy z nich robię regularnie. Ale są dwa, które absolutnie skradły moje serce (i podniebienie). To właśnie je najczęściej odtwarzam w domowej kuchni – niezależnie od pory roku.

Kurczak z tajską bazylią (Phad kaprao gai)

Myślałam, że nie lubię bazylii… dopóki nie spróbowałam tego dania.

Tajska święta bazylia (holy basil) to zupełnie inna bajka niż włoska – bardziej pieprzna, intensywna, aromatyczna. To danie stało się moim ratunkiem na zwykłe, zabiegane wieczory. Robi się je w mniej niż 15 minut!

Składniki:
– 100 g mielonego kurczaka
– 2 łyżki oleju
– 3 ząbki startego czosnku
– 1/4 szklanki posiekanej cebuli
– 2-3 papryczki chili (rozgniecione)
– 1/3 szklanki posiekanej fasolki szparagowej
– 1 łyżka sosu rybnego
– 1 łyżka sosu ostrygowego
– 1/2 łyżeczki cukru
– 1 szklanka liści świętej bazylii

Przygotowanie:
Rozgrzej olej w woku, dodaj czosnek, cebulę, chili i kurczaka. Smaż do momentu, aż mięso będzie gotowe i aromatyczne. Dodaj fasolkę, sosy i cukier, dolej odrobinę wody, jeśli trzeba.

Na koniec wmieszaj świeżą bazylię – liście powinny się tylko lekko zwiędnąć. Podawaj z ryżem jaśminowym i sadzonym jajkiem – po tajsku!

Phad Krapow Gai, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai
Phad Krapow Gai, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai

Mango Sticky Rice (Khao niao mamuang)

To wymaga planowania, bo ryż trzeba namoczyć przez noc. Ale efekt? To czysta delikatność na talerzu. Przygotowywałam go już dziesiątki razy, i wciąż mnie zachwyca.

Składniki:
– 1 szklanka kleistego ryżu (namocz przez noc!)
– 1/2 szklanki mleka kokosowego
– 1-2 łyżki cukru palmowego
– 1/4 łyżeczki soli
– 1 liść pandanu (opcjonalnie, ale warto)
– 1 dojrzałe mango (pokrojone w plastry)
– 1 łyżka prażonych żółtych mung beans (lub sezamu – opcjonalnie)

Przygotowanie:

Ugotuj ryż na parze przez ok. 30 minut. Podgrzej mleko kokosowe z liściem pandanu – usuń liść. Odłóż 2 łyżki mleka na później.

Do reszty dodaj cukier i sól, podgrzewaj, aż się rozpuszczą. Wymieszaj mleko z ugotowanym ryżem i zostaw na 15 minut pod przykryciem.

Podawaj z mango, polej odłożonym mlekiem kokosowym i posyp mung beans.

Mango sticky rice, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai

Najlepsza część: Jedzenie tego, co same zrobiłyśmy

Zjedzenie naszych dań na spokojnym tarasie z widokiem na góry miało w sobie coś absolutnie magicznego. Wszystko smakowało lepiej – bo to my to zrobiłyśmy. A malowniczy krajobraz zdecydowanie nie przeszkadzał.

Byłam śmiesznie dumna z mojego żółtego curry (choć wyszło dość ogniste – chyba ręka z chili mi zadrżała). Pad Thai mojej koleżanki wyszedł perfekcyjnie już za pierwszym razem, co trochę mnie zaskoczyło… ale tylko odrobinkę mnie to zirytowało.

Porcje były na tyle duże, że nie dałyśmy rady wszystkiego zjeść. Pojemniki na wynos uratowały sytuację – i tak, tajskie curry na śniadanie następnego dnia to był pomysł życia.

Kaeng Ka Ri Gai, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai
Kaeng Ka Ri Gai, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai

FAQ: Kurs gotowania w Chiang Mai

Ile kosztuje kurs gotowania w Chiang Mai?

W 2025 roku większość całodniowych kursów kosztuje między 1200-1500 THB (150-180 zł).

Thai Farm Cooking School to 1500 THB i zawiera odbiór z hotelu, wycieczkę po targu, wizytę na organicznej farmie, gotowanie sześciu dań, napoje i drukowaną książkę kucharską. Żadnych ukrytych kosztów – po prostu przychodzisz głodna.

Co jest wliczone w kurs Thai Farm Cooking School?

Dostajesz:

  • Odbiór i dowóz do hotelu
  • Wycieczkę po lokalnym targu z przewodnikiem
  • Spacer po organicznej farmie ze zbiorem świeżych ziół i warzyw
  • Praktyczne instrukcje gotowania 6 autentycznych dań tajskich
  • Wszystkie składniki i napoje w cenie
  • Wydrukowaną książkę kucharską do zabrania do domu

Właściwie wszystko oprócz pustego żołądka.

Czy muszę być dobra w gotowaniu?

Wcale nie. Kurs jest w pełni przyjazny dla początkujących – każdy uczestnik ma swoją własną stację gotowania, a instruktorzy prowadzą krok po kroku przez cały proces.

Możesz też spokojnie dopasować poziom ostrości do swoich upodobań (tak, nawet opcja „zero chili” istnieje i nikt się nie obrazi!).

Czy ten kurs gotowania w Chiang Mai rzeczywiście był wart swojej ceny?

Krótka odpowiedź: absolutnie tak.

Dłuższa odpowiedź: to nie była tylko nauka przepisów. To było zanurzenie się w tajskiej kulturze poprzez jedzenie – w sposób autentyczny, a nie wykreowany pod turystów.

Od powrotu do Polski zrobiłam żółte curry już trzy razy (tak, kupiłam porządny moździerz z tłuczkiem!) i za każdym razem przyjaciele proszą mnie o przepis. Sama technika przygotowania pad thaia była warta ceny całego kursu.

Ale to, czego się nie spodziewałam, to jak bardzo to doświadczenie zmieniło mój sposób myślenia o podróżach. Zamiast tylko konsumować kulturę, mogłam w niej uczestniczyć. Ta różnica ma większe znaczenie, niż wcześniej sobie uświadamiałam.

No i Yummy jako instruktorka – absolutny skarb. Widać, że kocha to, co robi, a jej entuzjazm jest zaraźliwy.

💡 Wskazówka: Zarezerwuj z wyprzedzeniem w sezonie wysokim (listopad-luty) – zajęcia szybko się zapełniają.

Najlepsza Szkoła Gotowania w Chiang Mai: Którą Wybrać?
Ja z Yummy, Thai Farm Cooking School, Chiang Mai

Kalkulator Kosztów Podróży

Pobierz teraz mój darmowy Kalkulator Kosztów Podróży i zaplanuj swoje wakacje bez stresu zwiazanego z nadmiernymi wydatkami!

Ta szkoła gotowania w Chiang Mai zmieniła wszystko

Nie przesadzam – kiedy raz zrozumiesz, jak naprawdę buduje się tajskie smaki od podstaw, zamawianie pad thai w Polsce już nigdy nie będzie takie samo.

Od mojego powrotu z Tajlandii zrobiłam żółte curry już trzy razy (tak, kupiłam porządny moździerz z tłuczkiem), a znajomi za każdym razem proszą o przepis.

Ale ten kurs to coś więcej niż tylko nauka gotowania. To doświadczenie, które zmieniło mój sposób myślenia o podróżach.

Zamiast tylko konsumować kulturę, uczestniczyłam w niej – rękami, nosem, smakiem. Zrozumiałam, dlaczego tajscy kucharze w każdym daniu równoważą słodkie, kwaśne, słone i ostre. I jak wiele mówi to o ich podejściu do życia i harmonii.

Jeśli wybierasz się do Tajlandii i zastanawiasz się, czy warto zarezerwować kurs gotowania – po prostu to zrób.

Nawet jeśli myślisz, że nie umiesz gotować (ja też tak myślałam!) – zaskoczysz siebie. I wrócisz do domu z umiejętnościami, które zostają z Tobą na długo.
A Twoi znajomi? Będą błagać o dokładkę.

Zapisz pina!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *