Gdy po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia Pueblo Bonito Inn w Santa Fe, wiedziałam, że MUSZĘ tam nocować.
Wyobrażałam sobie romantyczny pokój na parterze z drewnianymi belkami na suficie… a dostałam zupełnie coś innego.
Właśnie dlatego chcę podzielić się z Tobą szczerą opinią o tym wyjątkowym miejscu, gdzie w maju spędziłam dwie niezapomniane (choć nie bez wyzwań) noce z mężem.
Pueblo Bonito to historyczny pensjonat mieszczący się w oryginalnym budynku adobe z 1870 roku, który został pięknie odnowiony i przekształcony w kameralny hotel.
Już od pierwszego spojrzenia czuć tu ducha dawnej Santa Fe, ale czy warto tu nocować? Sprawdź sama!
Lokalizacja: Serce Santa Fe na wyciągnięcie ręki
Zacznę od tego, co zdecydowanie urzekło mnie najbardziej – lokalizacji.
Hotel Pueblo Bonito Inn znajdziesz dosłownie w sercu Santa Fe, zaledwie 10 minut spacerem od słynnej Plazy i najlepszych restauracji miasta.
To była dla nas ogromna zaleta, bo każdego wieczoru mogliśmy spokojnie przejść się na kolację, nie martwiąc się o parking czy transport.
Okolica jest bezpieczna, a spacery wieczorami to czysta przyjemność – lampy oświetlają urokliwe uliczki, a z każdej strony otaczają Cię charakterystyczne budynki w stylu pueblo.
Atrakcje w okolicy
Z hotelu łatwo dojść też do dzielnicy Railyard, która została pięknie zrewitalizowana i oferuje świetne galerie sztuki, lokalne sklepy i kafejki.
Jeśli jesteś miłośniczką sztuki (a kto z nas nie jest?), to zdecydowanie polecam wybrać się tam na poranny spacer. My odkryliśmy tam kilka fantastycznych galerii z lokalnymi pracami artystów.
Warto też odwiedzić darmowe muzeum SITE Santa Fe, które znajduje się zaledwie 10 minut spacerem od hotelu – to fantastyczne miejsce na poznanie współczesnej sztuki.
A jeśli trafisz w sobotę, nie przegap Santa Fe Farmers Market – to prawdziwa uczta dla zmysłów!
Design i atmosfera: Tradycja spotyka nowoczesność
Już przy wejściu do hotelu wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego!
Architektura budynku to klasyczne adobe – te grube, ziemiste ściany, które od razu przenoszą Cię w klimat dawnego Zachodu.
Ale to, co naprawdę mnie urzekło, to sposób, w jaki połączono tradycyjną architekturę z nowoczesnymi akcentami.
To nie jest kolejny hotel-kicz w stylu western, ale przemyślane połączenie historii z komfortem XXI wieku.
Przestrzenie wspólne i lobby
Przestrzenie wspólne są naprawdę pięknie urządzone. Lobby emanuje ciepłem dzięki naturalnym materiałom i nasyconej kolorystyce.
Wszystkie elementy wystroju są dobrane ze smakiem – od tradycyjnych tkanin po współczesne lampy. Czuć tu szacunek dla lokalnej kultury i historii, ale bez przesady czy sztuczności.
W lobby znajdziesz też planszówki i książki, więc jeśli będziesz chciała spędzić czas w hotelu, będziesz miała czym się zająć.
Tradycyjne kominki kiva
Większość pokojów ma swój tradycyjny kominek kiva – te charakterystyczne okrągłe kominki to prawdziwa wizytówka regionu.
Już sam ich widok wprowadza w klimat amerykańskiego Południowego Zachodu.
Niestety, żeby go rozpalić, trzeba zapłacić dodatkowe 15 dolarów za noc, co moim zdaniem powinno być wliczone w cenę – w końcu to jedna z głównych atrakcji pokoju!
Kominki można używać od października do końca maja, więc akurat nasz majowy pobyt przypadał na koniec sezonu.
Nasze doświadczenie z pokojami: Nie wszystko złoto co się świeci
I tutaj dochodzimy do pierwszych problemów naszego pobytu.
Rezerwując pokój przez Booking.com, wybrałam opcję na parterze z widocznymi belkami na suficie – brzmiało romantycznie, prawda?
Niestety, po przyjeździe okazało się, że dostaliśmy pokój na wyższym piętrze, do którego trzeba było pokonywać spore schody. Dla mnie, która miała ze sobą sporą walizkę, nie było to komfortowe.
Na szczęście, po rozmowie z managerką (która była naprawdę miła i starała się pomóc), udało nam się zmienić pokój na następny dzień.
Dostaliśmy apartament z aneksem kuchennym na parterze, co było miłym gestem rekompensaty.
Chociaż i ten pokój nie do końca odpowiadał temu, co widziałam na zdjęciach – wnętrze było nieco inne niż oczekiwałam.
Wyposażenie i różnice między pokojami
Pokoje różnią się wyposażeniem – w tym z aneksem kuchennym znajdziesz mikrofalę i ekspres do kawy (czego brakowało w pokoju king size na piętrze), ale łóżko było mniejsze (queen size zamiast king).
W obu pokojach była mała lodówka, co jest praktyczne. Jeden miał wannę, drugi prysznic.
Co mnie zaskoczyło w pokoju king size na piętrze, to umieszczenie wieszaków na ubrania w łazience zamiast w sypialni – nie było to zbyt wygodne.
Na plus – oba pokoje były bardzo przestronne!
Pokój z aneksem kuchennym miał około 50 m2, a king size około 40 m2. W hotelach w centrum miasta to naprawdę luksus mieć tyle miejsca.
W pokoju z aneksem była też wygodna kanapa, idealna na relaks po całym dniu zwiedzania Santa Fe – mogłam tam usiąść z książką i odpocząć od wrażeń.
Meble i materace: Design vs komfort
Część mebli w pokojach pochodziła z West Elm, co świadczy o dbałości o jakość wyposażenia. Styl jest nowoczesny, ale pasuje do ogólnej koncepcji hotelu.
Problem pojawił się z materacami – były zdecydowanie za miękkie jak na nasze gusta.
Po całym dniu zwiedzania Santa Fe potrzebowaliśmy dobrego wsparcia dla pleców, a te materace raczej nas „pochłaniały” niż wspierały.
Praktyczne kwestie: Woda, klimatyzacja, internet
Jeszcze jedna rzecz warta wspomnienia – ciepła woda była nieco ograniczona. Między kąpielami trzeba było poczekać chwilę, żeby woda ponownie się podgrzała.
Dla mnie osobiście nie był to problem, ale warto o tym wiedzieć, jeśli planujesz długie, relaksujące kąpiele pod rząd.
Na plus – w pokojach jest klimatyzacja (bardzo przydatna w ciepłe dni) i darmowe WiFi, które działało bez zarzutu.
Największy problem: Zimne noce w maju
Muszę Cię ostrzec przed jedną rzeczą – w maju w Santa Fe noce potrafią być naprawdę chłodne! Mimo że w pokoju był grzejnik elektryczny, było tak zimno, że aż przerwało nam to sen.
Hotel leży na wysokości około 2200 metrów nad poziomem morza, więc temperatury nocne potrafią spaść do zera, czyli znacznie poniżej tego, czego można się spodziewać po ciepłych dniach.
To właśnie wtedy żałowałyśmy, że nie zapłaciliśmy tych dodatkowych 15 dolarów za rozpalenie kominku. Warto byłoby to zrobić już pierwszej nocy.
Jeśli planujesz pobyt w chłodniejszych miesiącach, zdecydowanie zapakuj cieplejsze ubrania na noc i rozważ opcję kominku.
Usługi hotelowe: Recepcja zamykana o 17:00
Tutaj napotykamy na kolejne wyzwanie. Recepcja hotelu jest czynna tylko do godziny 17:00, a potem kontakt z obsługą możliwy jest wyłącznie telefonicznie.
My dotarliśmy do Santa Fe wieczorem, co oznaczało to konieczność samodzielnego zameldowania się po godzinach – otrzymujesz wtedy kod do drzwi, więc procedura nie jest skomplikowana.
Może być to jednak problematyczne, szczególnie jeśli pojawią się jakieś problemy z pokojem czy potrzebna będzie pomoc.
Obsługa była miła i chętna do pomocy, ale cały proces zamiany naszego pokoju trochę się przeciągnął – udało się to zrealizować dopiero na drugi dzień, więc pierwszą noc spędziliśmy w pokoju w głównym budynku, pokonując te nieszczęsne schody.
Parking i przestrzenie zewnętrzne: Prawdziwe plusy
Na szczęście nie wszystko było wyzwaniem!
Parking bezpośrednio na terenie hotelu, bez dodatkowych opłat, to ogromny plus w centrum Santa Fe, gdzie znalezienie bezpłatnego miejsca parkingowego graniczy z cudem.
Możesz spokojnie zostawić samochód i cieszyć się spacerem po mieście. Parking nie jest strzeżony, ale okolica jest bezpieczna i nie miałam żadnych obaw.
Bardzo spodobało mi się urocze patio z krzesłami, gdzie można wypić poranną kawę i zjeść coś lekkiego.
To idealne miejsce na start dnia – można tam usiąść z kawą i planować zwiedzanie, ciesząc się spokojem i atmosferą tego miejsca.
Przestrzeń jest naprawdę relaksująca, a poranki tam spędzone należały do najpiękniejszych momentów naszego pobytu.
Brak śniadań: Minus czy plus?
Hotel nie serwuje śniadań, co może być zarówno wadą, jak i zaletą, w zależności od Twoich preferencji.
Z jednej strony, rano trzeba było szukać kawiarni na śniadanie, co wymagało dodatkowego planowania i wyjścia z hotelu.
Z drugiej strony, zmusiło nas to do odkrywania lokalnych miejsc, dzięki czemu każdy dzień rozpoczynaliśmy w innej kawiarni i poznawaliśmy różne smaki Santa Fe.
Szczerze mówiąc, hotel ma piękne wnętrza i miejsca, gdzie śniadania mogłyby być serwowane.
Szkoda, że właściciele nie zdecydowali się na tę opcję – nawet proste śniadania kontynentalne byłyby ogromnym udogodnieniem dla gości.
Okoliczne kafejki są wprawdzie urocze, ale czasem chciałoby się po prostu wstać i spokojnie zjeść śniadanie w hotelu.
Moje rekomendacje kulinarne w okolicy
Skoro już mowa o jedzeniu, muszę Ci polecić dwa miejsca, które odkryliśmy w okolicy!
Na kolację zdecydowanie idź do eleganckiej restauracji Radish & Rye, gdzie zjesz pyszne dania oparte na produktach z lokalnych farm – wszystko było przepyszne od przystawek po deser.
Klimatyczny wystrój pełen nastrojowego światła tworzy idealną atmosferę na romantyczną kolację, a drinki są po prostu fantastyczne.
Na śniadanie natomiast polecam Sage Bakehouse – pyszna kawa i kanapki na chlebie na zakwasie, co jako Polka szczególnie doceniam! To idealne miejsce na spokojny start dnia.
Stosunek jakości do ceny: Czy warto?
Biorąc pod uwagę lokalizację, wyjątkowy charakter budynku i ogólną atmosferę miejsca, uważam, że Pueblo Bonito Inn oferuje dobry stosunek jakości do ceny.
Ceny wahają się od około 225 USD za pokój z łóżkiem queen size do 245 USD za pokój z łóżkiem king size za noc. Sprawdź aktualne ceny i dostępność w Pueblo Bonito na Booking lub Agoda.
To nie jest najtańszy hotel w Santa Fe, ale za te pieniądze dostajesz naprawdę wyjątkowe doświadczenie nocowania w historycznym budynku adobe w samym sercu miasta.
Problemy, które napotkaliśmy, nie były na tyle poważne, żeby całkowicie zniechęcić mnie do tego miejsca.
Większość z nich można by rozwiązać lepszą organizacją ze strony hotelu – dokładniejsze opisy pokojów, lepsze materace, darmowe kominki i może jakieś podstawowe śniadania.
Czy polecam ten hotel?
Odpowiedź jest złożona.
Jeśli cenisz sobie wyjątkową atmosferę, historyczny charakter i świetną lokalizację, a nie przeszkadzają Ci pewne niedogodności organizacyjne, to Pueblo Bonito Inn może być dla Ciebie idealnym wyborem.
To miejsce świetnie sprawdzi się dla solo podróżniczek szukających autentycznego doświadczenia Santa Fe oraz par planujących romantyczny weekend.
Nie polecałabym go jednak na rocznice czy szczególne okazje – brak śniadań i pełnego serwisu hotelowego może rozczarować.
To klimatyczny pensjonat dla osób szukających doświadczenia i kontaktu z historią Santa Fe, a nie luksusowy hotel. Ważne: hotel nie akceptuje zwierząt.
Dla kogo ten hotel?
Jeśli zdecydujesz się na pobyt, pamiętaj o ciepłych ubraniach na noc (szczególnie poza sezonem letnim), rozważ dopłatę za kominek, sprawdź dokładnie opis pokoju przed rezerwacją i zaplanuj śniadania w okolicznych kawiarniach.
Podsumowanie i ocena
Pueblo Bonito Inn w Santa Fe to miejsce z duszą, które oferuje wyjątkowe doświadczenie nocowania w historycznym budynku adobe.
Lokalizacja jest fenomenalna, design łączy tradycję z nowoczesnością w przemyślany sposób, a atmosfera naprawdę przenosi w klimat dawnej Santa Fe.
Plusy:
- Lokalizacja – centrum Santa Fe, 10 min spacerem od Plaza
- Wyjątkowy design – autentyczne adobe z nowoczesnymi akcentami
- Przestronne pokoje – 40-50 m2 to luksus w centrum miasta
- Bezpłatny parking – ogromna zaleta w centrum
- Urocze patio – idealne na poranną kawę
- Piękne przestrzenie wspólne – lobby z planszówkami i książkami
- Darmowe WiFi i klimatyzacja – podstawowe udogodnienia działają
- Miła obsługa – chętna do pomocy przy problemach
Kalkulator Kosztów Podrózy
Pobierz teraz mój darmowy Kalkulator Kosztów Podrózy i zaplanuj swoje wakacje bez stresu zwiazanego z nadmiernymi wydatkami!
Minusy:
- Niezgodność z opisem – pokoje inne niż na zdjęciach z booking.com
- Recepcja tylko do 17:00 – potem kontakt tylko telefoniczny
- Brak śniadań – trzeba szukać kawiarni w okolicy
- Płatne kominki – 15 USD/noc za główną atrakcję pokoju
- Za miękkie materace – słabe wsparcie dla pleców
- Ograniczona ciepła woda – trzeba czekać między kąpielami
- Zimno nocą – potrzeba ciepłych ubrań (szczególnie w maju)
- Brak akceptacji zwierząt
Moja ocena: 7/10
To solidny wybór dla par szukających klimatycznego miejsca w sercu Santa Fe, ale z pewnymi zastrzeżeniami organizacyjnymi, które hotel mógłby poprawić.
Mimo wszystkich niedogodności, które napotkaliśmy, wciąż pamiętam ten pobyt jako wyjątkowy – bo czasem autentyczne doświadczenia są warte tych małych kompromisów.
A Ty? Byłaś już w Santa Fe lub planujesz wyjazd do tego magicznego miasta?
Podziel się swoimi doświadczeniami lub pytaniami – chętnie pomogę Ci zaplanować idealne dni w „The City Different”!
Jeśli myślisz o pobycie w Pueblo Bonito Inn, sprawdź ceny na Booking lub porównaj oferty na Agoda.
A jeśli moja recenzja była dla Ciebie pomocna, udostępnij ją koleżance, która marzy o południowo-zachodniej przygodzie.
Śledź mój blog, żeby nie przegapić kolejnych szczerych recenzji i wskazówek podróżniczych!
Więcej artykułów, które mogą Cię zainteresować:
- Co Warto Zobaczyć w Santa Fe – I Co Sprawiło, Że Chcę Tam Wrócić
- Co Zobaczyć w Arizonie w 7 dni? Idealny Plan Zwiedzania
- Co Zobaczyć w Sedonie w Arizonie? Top 14 Atrakcji
- Przewodnik po Monument Valley na 2025: Najlepsze Atrakcje
- Przewodnik po USA: Wszystko, Co Warto Wiedzieć
Ten artykul zawiera linki partnerskie. Jesli dokonasz rezerwacji za posrednictwem tych linków, moge otrzymac prowizje, która wspiera ten blog. Mozesz miec pewnosc, ze moje rekomendacje opieraja sie na uczciwych ocenach i ze korzystanie z tych linków nie ma wplywu na ceny. Dziekuje za Twoje wsparcie!